Podsumowanie spotkania Master Class 2006

MASTER CLASS, wakacje na Cyprze 07.10 – 08.11.2006

Były to moje czwarte szczególne i najbardziej udane wakacje na Cyprze. Przez pierwszy tydzień brałam udział w spotkaniu Masterclass zorganizowanym przez Conny’ego Larssona, na które przyjechali ludzie z całego świata i przedstawiali swoje osiągnięcia na drodze rozwoju duchowego. Miałam okazję poznać tych ludzi, dowiedzieć się w jaki sposób można pracować i różnymi drogami wędrować w to samo miejsce, gdzie każdy kiedyś się spotka. Były również ciekawie przedstawione naukowe sposoby pracy nad rozwojem duchowym.

Każdy miał dla siebie jeden dzień i mógł szczegółowo przedstawić swój program. Można było zadawać pytania, dyskutować i uczyć się od innych. Ja przedstawiłam w jaki sposób można ćwicząc Hatha Jogę i medytując z mantrą pomóc sobie i innym. Moje wystąpienie cieszyło się szerokim zainteresowaniem. Udowodniłam na swoim przykładzie, że poprzez systematyczną praktykę asan i medytacji można odkryć w sobie swój potencjał i uruchomić kolejne procenty uśpionego mózgu. Przedstawiłam w jaki sposób przez 11 lat docierałam do swojego umysłu naprawiając ciało fizyczne i z osoby schorowanej, zmęczonej fizycznie i psychicznie, którą byłam w wieku lat 50, stałam się osobą zrównoważoną, cieszącą się życiem i doskonałym zdrowiem.

Znalazłam drogę do swojego umysłu poprzez ciało fizyczne i czuję się z tym wspaniale. Każdego dnia podczas mojej praktyki prowadzę dialog ze swoim ciałem i duszą i odkrywam z radością, że w moim ciele jest coraz więcej przestrzeni, przez którą płynie boski oddech i dociera do mojego umysłu. Ósma mantra, którą dostałam od Conny’ego podczas ostatniego pobytu na Cyprze sprawiła, iż poczułam tę przestrzeń bardzo wyraźnie, poczułam jak coraz bardziej otwiera się moje ciało i serce na przepływ całej miłości wszechświata i poczułam się jego częścią. Dzisiaj ma ochotę śpiewać, tańczyć, radować się każdą chwilą, pracować jeszcze więcej i dzielić się tą miłością ze wszystkimi ludźmi na całym świecie.

Moje wspaniałe zdrowie i samopoczucie zawdzięczam przede wszystkim medytacji, której nauczył mnie Conny Larsson. Jest to 9-stopniowa ścieżka medytacji z mantrą według Tradycji Wedyjskiej. Istnieje 9 głównych mantr prowadzących, które podaje nauczyciel. Każda kolejna mantra pomaga nam stopniowo pozbywać się stresów, zanieczyszczeń i prowadzi coraz głębiej w kierunku harmonii w ciele i umyśle. Medytując odzyskujemy zdrowie, radość i znajdujemy źródło mocy i mądrości w swoim ciele, które jest na nasze usługi. W dotarciu do tego źródła pomagają nam skutecznie i bezpiecznie mantry, które dostajemy od nauczyciela. Są one dla nas ochroną i osłoną i jak dobry przewodnik prowadzą do celu. Jest to proces długotrwały i w zależności od naszej praktyki może trwać do 10 lat. Ja medytuję 8 lat i obecnie pracuję z ósmą mantrą. Moja radość i korzyści z tej praktyki są ogromne.

Obecnie mam 61 lat i mnóstwo odważnych planów na przyszłość. Nie mam zamiaru rezygnować z czegokolwiek. Mój kalendarz cofnął się co najmniej o 30 lat. Dzięki medytacji zrozumiałam na czym polega życie i co to jest życie, kim jestem ja i co powinnam robić żeby być szczęśliwą. Od czasu kiedy przestałam słuchać innych, tylko podążać za swoim wewnętrznym głosem zaczęłam się czuć lepiej, lepiej i każdego dnia coraz lepiej. Zrozumiałam również, że wszystko co kiedyś w moim życiu miało miejsce, co spowodowało, że w wieku 50 lat moje zdrowie było totalną ruiną, było potrzebne żeby teraz być szczęśliwą. Dzisiaj jestem w stanie podziękować mojemu mężowi alkoholikowi, którego kiedyś przeklinałam za swoje nieszczęścia, za to że był w moim życiu, że miałam z nim dwoje wspaniałych dzieci i za to że dzięki niemu zaczęłam szukać i znalazłam swoją drogę, swoje przeznaczenie i jestem dziś szczęśliwa. Od czasu kiedy zrozumiałam, że wszyscy stanowimy jedno, że mój chory mąż jest również częścią mnie, zamiast złościć się na niego zaczęłam wysyłać mu światło podczas medytacji. Obojgu nam to wyszło na dobre. Dzisiaj mój mąż jest wyleczonym alkoholikiem i ułożył sobie życie według swojego planu.

W trakcie mojej 11-letniej praktyki jogi zrozumiałam również, że ciało fizyczne dla mnie jest tak samo ważne jak umysł i dlatego serdecznie chcę podziękować także mojej pierwszej nauczycielce Hatha Jogi Pani dr Marii Stróżyk. To właśnie ją spotkałam na swojej drodze 11 lat temu i to właśnie ona powiedziała mi wtedy: Ania, nic ci nie pomoże na twój pokrzywiony kręgosłup, tylko asany Hatha Jogi. Uwierzyłam jej – płakałam z bólu i ćwiczyłam.

Tak więc Pani Maria Stróżyk i Conny Larsson są moimi najlepszymi nauczycielami. Pokazali mi to co było i jest dla mnie najlepsze. To tak jakbym spotkała w moim życiu drugich rodziców. Cieszę się z tego ogromnie.

Tegoroczne spotkanie mistrzów duchowych z całego świata na Cyprze, zorganizowane przez Conny’ego Larssona, uświadomiło mi jeszcze bardziej co w życiu jest najważniejsze, czym powinniśmy się kierować idąc przez życie, o czym pamiętać a co zapomnieć. Nigdy nie zapomnę wspaniałej atmosfery wśród uczestników, spotkań, ciekawych wykładów i medytacji i channellingów z Conny’m i jego psem Doti. To był wspaniały pomysł Conny!

Pozostałe dwa tygodnie z grupą Szwedów i Niemców również były wspaniałe. Mogliśmy razem poćwiczyć Hatha Jogę, pomedytować, posłuchać ciekawych wykładów Conny’ego i pozwiedzać piękne tereny na Cyprze.

ANNA RYKOWSKA-GRZYWNA